Przejdź do strony głównej

Biuletyn Informacji Publicznej

Gminy Brzeźnica
  • Logo Biuletynu Informacji Publicznej
  • Godło Rzeczpospolitej Polskiej
ˆ

Rady Gminy

Szczegóły informacji

Protokół Nr XXII/2017 z sesji Rady Gminy Brzeźnica z dnia 27 września 2017 roku

Niniejszy dokument jest wersją archiwalną.
Informacja ogłoszona dnia 2017-11-20 07:49:08 przez Administrator Systemu

Akapit nr - brak tytułu

Protokół Nr XXII/2017
z sesji Rady Gminy Brzeźnica
z dnia 27 września 2017  roku
 
1. Otwarcie obrad.
Obrady XXII sesji Rady Gminy Brzeźnica otworzył Przewodniczący Rady Krzysztof Kosiński.
Frekwencja: 15 radnych.
 
2. Uchwalenie porządku obrad.
Radny Andrzej Budakowski zwrócił uwagę, że składał wniosek na sesji bodajże w marcu, aby na kolejnej sesji ująć punkt dotyczący gospodarki odpadami komunalnymi. Przygotować materiały, aby Radni mogli zapoznać się z sytuacją gospodarki odpadami komunalnymi.
 
Przewodniczący Rady Gminy: taki punkt nie został ujęty. Wójt nie ma przygotowanych materiałów.

Radny Andrzej Budakowski wnioskował, aby taki punkt został ujęty na kolejnej sesji.

Radni w głosowaniu przyjęli porządek obrad jednogłośnie.

1. Otwarcie obrad.
2. Uchwalenie porządku obrad.
3. Przyjęcie protokołu z poprzedniej sesji.
4. Informacje Wójta o działaniach podjętych od ostatniej sesji.
5. Informacje Przewodniczącego Rady Gminy oraz Przewodniczących Komisji stałych o odbytych spotkaniach czy posiedzeniach.
6. Podjęcie uchwał w sprawie:
- nabycie nieruchomości gruntowej,
- określenia przystanków komunikacyjnych udostępnianych operatorom i przewoźnikom, których właścicielem bądź zarządcą jest Gmina Brzeźnica oraz warunków i zasad korzystania z tych przystanków,
- udzielania dotacji dla Ochotniczej Straży Pożarnej w Jabłonowie na zakup detektora gazowego ALTAIR,
- szczegółowego sposobu i zakresu świadczenia usług w zakresie odbierania odpadów komunalnych od właścicieli nieruchomości i zagospodarowania tych odpadów,
- zmian w budżecie gminy w 2017 r.,
7. Informacja z wykonania budżetu za I półrocze 2017 roku wraz z opinią Regionalnej Izby Obrachunkowej w tej sprawie.
8. Interpelacje i wnioski radnych.
9. Inne sprawy organizacyjne, które wynikną po wysłaniu zawiadomień.
10. Zakończenie obrad.

3. Przyjęcie protokołu z poprzedniej sesji.
 
Uwagi do protokołu zgłosił do Przewodniczącego Rady Gminy radny Andrzej Budakowski.
Nie było więcej uwag, przystąpiono do głosowania przyjęcia protokołu z wniesionymi poprawkami, protokół został przyjęty przez radę jednogłośnie.

4. Informacje Wójta o działaniach podjętych od ostatniej sesji.
 
Wójt:
- została zakończona inwestycja przebudowy drogi Leśnej. Droga została oddana do użytku.
- realizacja projektu zakupu samochodu dla OSP. Samochód jest już na placu w sobotę odbędzie się uroczyste przekazanie. W związku z tym, że nie do końca byliśmy pewni czy wystarczy nam środków, tak jak pamiętacie byliśmy zobowiązani wpłacić do Wojewódzkiego Zarządu Oddziału Ochotniczej Straży Pożarnej pożyczki w kwocie 350 tys. zł. Na wszelki wypadek otworzyliśmy rachunek w Banku Spółdzielczym i  została podpisana umowa na zaciągnięcie pożyczki na kwotę 300 tys. zł, gdyby nam zabrakło pieniędzy, ale jeszcze nie było takiej potrzeby, aby z niej korzystać.
-  21 i 22 września byłem na szkoleniu z zarządzania kryzysowego. Przez 2 dni walczyliśmy z ptasią grypą. Miejmy nadzieję, że sytuacja się nie powtórzy. Wójt przedstawił, jak wyglądała sytuacja dotycząc ptasiej grypy. Podziękował sołtysom za wkład, jaki włożyli w trakcie akcji ptasiej grypy.
- budowa Dino w Brzeźnicy
 
Radny Andrzej Budakowski: Panie Wójcie czy nasza gmina poniosła jakieś koszty w związku z ptasią grypą?

Wójt: Nie. Byliśmy zagrożeni, bo na tamie na Gryżycach znaleziono jednego martwego ptaka. Znaleźliśmy się w strefie zagrożonej, ale nie było podjętych żadnych działań. Był to dziki ptak.

Radny Andrzej Budakowski: A czy ma Pan informację na temat nałożonych mandatów?

Wójt: W naszej Gminie nie wiem czy były nałożone, prawdopodobnie były.

Radny Grzegorz Szymoński: Były, bo sam jeździłem. Ja nie wystawiałem mandatów ja tylko jeździłem z lekarzem. To lekarz wystawiał mandaty. Dodał, że mandaty nie były wystawiane złośliwie, bo Powiatowy Inspektorat kontroluje też Wojewódzki i były przypadki, kiedy Pani dyrektor z Wojewódzkiego przejeżdżała np. w Miodnicy i zobaczyła kury, a było już po południu i zaraz były telefony, dlaczego nie ma interwencji.

Radny Jan Buganik: Jaka jest sytuacja na dzień dzisiejszy? Czy nadal obowiązuje zakaz zamykania kur?

Wójt: Nie, już było odwołane.

Radny Jan Buganik: Bo to jest bardzo dziwna rzecz, że były zamknięte w kurnikach i występuje ptasia grypa. Nie mają te kury kontaktu z ptactwem, a ściga się ludzi.

Wójt: Ale ludzie mogą mieć. Nie było mat dezynfekujących i roznosiła się głównie przez ludzi, transport pasz itp.

Sekretarz: Jakoś musiało dojść do zakażenia na którymś etapie.
 

5. Informacje Przewodniczącego Rady Gminy oraz Przewodniczących Komisji stałych o odbytych spotkaniach czy posiedzeniach.
 
Przewodniczący Rady Gminy: Wójt przekazał podjęte działania dodatkowo chciałem jeszcze przekazać, że na święcie plonów Nasz Radny Pan Artur Jasiński był starostą tego święta, reprezentował nas. Dziękujemy.

Wójt: Nasze Zrzeszenie Gmin Województwa Lubuskiego podpisało porozumienie z firmą Orange, również Pani Marszałek takie porozumienie podpisała. Myśmy złożyli chęć przystąpienia do projektu i jak wiecie w poprzednim okresie programowania czy dotacji unijnych była zbudowana sieć szkieletowa światłowodów. To porozumienie zostało podpisane, jako pierwsze w Polsce w ogóle Województwo Lubuskie podpisało z firmą Orange i będą teraz budować już taką sieć  szczegółową, przyłączy światłowodów dla poszczególnych odbiorców. W pierwszej kolejności pójdą szkoły, urzędy, instytucję użyteczności publicznej, ale także i mieszkańcy. Z Firmą Orange tak się umówiliśmy będą się kontaktowały z Urzędami Gmin, ale też z sołtysami i też będzie pewna rola dla sołtysów oni będą prosić o takie jakby zorientowanie się lub przyjmowanie zgłoszeń od mieszkańców, którzy chcieliby ten internet posiadać, tak żeby im pomóc w tym działaniu, bo nie mają na tyle ludzi zatrudnionych żeby szli od domu do domu i pytać, kto chce internet szerokopasmowy a kto go nie chce. Na pewno wykorzystamy jeszcze proboszcza do tego, aby poinformować mieszkańców. Także jak przyjdzie ten moment, kiedy ten internet szerokopasmowy będzie instalowany na pewno będziemy Was informować. Już w tej chwili do szkół przyszły wnioski o podpisanie umów, udostępnienie obiektów dla firmy Orange także szkoły pójdą szybko. Chodzi też również żeby korzystać z dotacji na zakup sprzętu internetowego dla szkół, kiedy już będzie ten internet szybki wtedy te szkoły będą mogły korzystać z dotacji na zakup sprzętu. Szkoły już w tej chwili podpisują umowy na udostępnienie obiektów, przypuszczam, że jak nie w tym roku to w pierwszej połowie przyszłego roku szkoły już będą miały szerokopasmowy.

Przewodniczący Komisji Rewizyjnej: Komisja obradowała dwa razy
19.09.2017 – protokół nr 6/2017 Analiza działań zmierzających do uporządkowania gospodarki wodno-ściekowej na terenie Gminy Brzeźnica.
8.09.2017 – protokół nr 5/2017 Ocena realizacji interpelacji i wniosków radnych zgłoszonych w 2016 roku.

Radny Andrzej Budakowski: Proszę powtórzyć cel, jaki był posiedzenia tej komisji rewizyjnej.

Przewodniczący Komisji Rewizyjnej:  Ocena realizacji interpelacji i wniosków radnych zgłoszonych w 2016 roku.

Radny Andrzej Budakowski: Co to jest interpelacja? To jest zapytanie, które składa Radny do właściwego organu np. do Wójta. I teraz różnica między zapytaniem a interpelacją jest taka, że interpelację składa się pisemnie a zapytanie składa się ustnie. Nie było żadnych zapytań złożonych do Wójta?

Radny Piotr Goryl: my mówimy o interpelacjach i nie było interpelacji złożonych zgodnie z regulaminem.
 
Przewodniczący Komisji Rewizyjnej: przypominam, że powinna być złożona pisemnie.
 
Radny Andrzej Budakowski: Tak, to ja przeczytam paragraf 37 statutu. Radny odczytał treść paragrafu. Z tego wynika, że zapytanie według naszego statutu ma taką samą moc jak interpelacja nawet więcej odpowiedz na pytanie jest krótsza o tydzień bo 14 dni, kiedy na interpelację pisemną ma 21 dni organ właściwy.

Przewodniczący Komisji Rewizyjnej: Jeszcze nie skończyłem czytać protokołu. Przewodniczący odczytał końcową treść protokołu.

Radny Andrzej Budakowski: Nasz statut jest powiedzmy bardzo elastyczny, jeżeli chodzi o tak zwane interpelacje bo gdy generalnie statut jest wzorowany na regulaminie sejmu tam interpelacje pisemne a ustne są od siebie bardzo mocno rozdzielone natomiast według naszego statutu te rzeczy są połączone. To nie chodzi o to żeby Radny  zawalał Wójta pisemnymi interpelacjami, na które Wójt będzie musiał zobligowany odpowiadać temu Radnemu, ale chodzi o to jak się zgłasza problem to żeby ten problem był rozwiązywany. To ujęliście tu, że Wójt na większość przypadków na zapytania odpowiada, ale się powtarzają po raz kolejny, jeżeli nie są realizowane. Ja uważam, że nasz statut dobrze to reguluje. Jeżeli składamy interpelację pisemnie i formalnie chcemy na to odpowiedzi proszę bardzo, ale zapytanie, które składają tutaj Radni ma taką samą moc jak interpelacje.

Radny Piotr Goryl: Proszę nie mieć do nas pretensji, że taki jest statut i tak się odbywa to wszystko, bo gdy poprosiliśmy o dokumenty to się okazało, że nie ma żadnej interpelacji złożonej w tamtym roku i według regulaminu, statutu jest wszystko ok i teraz chodzi o to, że to jednak nie zadziałało, bo nasze pytania idą w próżnię, bo powtarzamy ciągle to samo a nic nie jest zrobione i to chodzi nawet o to żeby z tymi protokołami po sesji zapoznali się pracownicy gminy, którzy są odpowiedzialni za daną działkę i podejmowali interwencję nawet na te zapytania ustne a nie tylko pisemne. Myślę, że nie można mieć do nas pretensji o to, że jest jak jest my sprawdziliśmy to i znaleźliśmy to, że jest w ten sposób robione a nie inaczej i teraz musimy się zastanowić jak to zrobić żeby było dobrze.

Przewodniczący Rady Gminy: Jeżeli chodzi o pytania to na 99 % pytań odpowiedzi są na bieżąco, jeżeli jednak nie można odpowiedzieć na bieżąco to odpowiedz udzielana jest na następnej sesji. Napisanie pisma nagle nie spowoduje tego że przybędzie kasy i wszystkie działania będą wykonane. Gmina realizuje tyle na ile ją stać. Tyle na ile ma pieniążków, więc jeżeli Radny poprosi o coś ustnie czy napisze pisemnie to moc będzie taka sama.

Radny Andrzej Budakowski: Właśnie o tym mówię.

Przewodniczący Rady Gminy: A pisanie pism i angażowanie dodatkowych ludzi nie przyspieszy samego procesu działania.

Wójt: Z tego, co pamiętam to powtarzały się rzeczy, na które my do końca nie mieliśmy żadnego wpływu. Pamiętam Pana Ryszarda, który apelował o przebudowę mostu o znaki drogowe, myśmy wysyłali pisma zresztą Panie Ryszardzie potwierdzi Pan, że ja Pana informowałem.

Radny Ryszard Szumiński: Tak
Wójt: Te pisma były kierowane do Powiatu.

Radny Ryszard Szumiński: A to było pytanie.
 
Wójt: Tak, to były pytania. Pisma były kierowane poza urząd i też mimo tego, że były pozytywne odpowiedzi do dnia dzisiejszego tematy nie są załatwione i tutaj to się wiąże z tym o czy mówi Przewodniczący. Wszystkich rzeczy nie jesteśmy w stanie załatwić, ponieważ jest taka sytuacja jaka jest nie tylko u nas, ale i w Powiecie także. Musicie to jakoś zrozumieć.
 
Przewodniczący ds. budżetu i finansów Jan Buganik poinformował, że komisja obradowała
25 września 2017 r. tematem posiedzenia były dzisiejsze uchwały. Wszystkie uchwały zostały opiniowane przez komisje pozytywnie. Przewodniczący ds. budżetu i finansów wniósł uwagi do uchwały dotyczącej określenia przystanków komunikacyjnych udostępnianych operatorom i przewoźnikom, których właścicielem bądź zarządcą jest Gmina Brzeźnica oraz warunków i zasad korzystania z tych przystanków. Chodzi o przystanek w miejscowości Trojanówka, że tego przestanku tam nie ma, nie ma żadnego oznakowania a powinien tam być.

Wójt: Tą Trojanówkę przyjmujemy do planu, że ona jest. Jeżeli będzie zmiana organizacji powiedzmy komunikacji publicznej, zakładamy, że taki przystanek na żądanie może powstać.

Radny Piotr Goryl: Ja nie ma nic przeciwko temu, tylko stwierdzam fakt.

Wójt: Przystanek jak pamiętam był, nie chcemy tego miejsca wykreślać tak żeby później nie wprowadzać kolejnej uchwały żeby na jeden przystanek tworzyć uchwałę.

Sekretarz: Na komisji Pan Goryl zwrócił uwagę. Chodzi o ten załącznik, wykaz przystanków, że w Wichowie powinien być jeszcze jeden dopisany przystanek przy posesji nr 28. On jest oznakowany i ten przystanek faktycznie tam istnieje.

Wójt: Nie widzę problemu żeby go dopisać, jeżeli jest.

Radny Piotr Goryl: Tak on tam jest. Jest oznakowane i on tam stoi. On tam istnieje po prostu i żeby go tam ująć.

Dyskusja

Sekretarz: W miejscu, w który jest przystanek  wykazany w punkcie 23 dodamy przy Wichowie jeszcze jeden przystanek i numeracja w załączniku do uchwały w tabeli się przesunie. Jak dojdziemy do tego punktu uchwał, to ja to jeszcze raz omówię.
Brak pytań.
 
6. Podjęcie uchwał w sprawie:
 
- nabycie nieruchomości gruntowej,
 
Wójt: omówił projekt uchwały.
 
Sekretarz: Rzeczoznawca majątkowy sporządził operat i oszacował tę nieruchomość na kwotę
3 500 zł. Z tym będzie się wiązało zobowiązanie finansowe dla gminy i to będzie miało też odzwierciedlenie w uchwale dotyczącej zmian w budżecie.
Uchwała została przyjęta przez Radę następującą liczba głosów: 14 "za", 1 "wstrzymujący".  
 
- określenia przystanków komunikacyjnych udostępnianych operatorom i przewoźnikom, których właścicielem bądź zarządcą jest Gmina Brzeźnica oraz warunków i zasad korzystania z tych przystanków,

Wójt: Tą uwagę uwzględnimy. Być może pominąłem ten przystanek z tego względu, że tu autobusy już nie jadą.
 
Radny Piotr Goryl: Bo to były te, które jechały z Zielonej Góry bezpośrednio na Nową Sól.

Sekretarz: Ja to rzeczywiście sprawdziłam i ten przystanek tam jest, stoi znak, więc ten przystanek dopiszemy w punkcie 23 żeby była chronologia, bo to będzie dotyczyło Wichowa i będzie uzupełniony ten przystanek przy posesji nr 28, a dalsza numeracja tych wszystkich przystanków się w tabelce przesunie.

Przewodniczący Rady Gminy: Po prostu błąd techniczny.

Wójt: Raczej powinien być, na razie faktycznie dzisiaj nie funkcjonuje, ale może w przyszłości może będzie.

Wójt omówił projekt uchwały.

Radna Justyna Daraż: Panie Wójcie, a czy można byłoby w jakiś sposób tych naszych przewoźników, operatorów przestanków poprosić, bo w jakiś sposób są oni zobligowani o rozkład jazdy. Po innych przystankach wiszą a tu u nas we Wrzesinach nie ma.

Wójt: Tak. Zresztą tutaj z tego regulaminu wynika, że powinny być. Więc zwracajcie uwagę gdzie brakuje i będziemy występować o uzupełnienie. Prawda jest taka, że to niszczą nasi mieszkańcy, oni instalują te rozkłady jazdy a w niedługim czasie wszystkie są zrywane albo niszczone.

Radny Sylwester Jakubczyk: Chciałem spytać o wkład, bo my też ponosimy koszty sprzątanie, zamiatanie i czy oni się dokładają do tego.

Wójt: Inne Gminy, które wprowadzają takie opłaty to wiadomo, że to się później odbije na pasażerach to nie ma sensu.

Radna Justyna Daraż: W takim układzie jeszcze co z malowaniem tych przystanków, bo to malowanie też znacznie długi czas temu było. W jakiś sposób były odnawiane ale wiadomo, że też są niszczone przez mieszkańców nie powiem młodzież.

Wójt: W tym roku raczej już nie będzie malowania, na wiosnę przyszłego roku.
Dyskusja
 
Nie było więcej pytań i uwag, wobec czego przystąpiono do głosownia nad uchwałą z wniesionymi poprawkami. Uchwała została przyjęta przez Radę jednogłośnie.
 
- udzielania dotacji dla Ochotniczej Straży Pożarnej w Jabłonowie na zakup detektora gazowego ALTAIR,

Wójt: Jednostka OSP w Jabłonowie otrzymała dotację na zakup detektora z Ministerstwa. My musimy tutaj wnieść wkład własny. Nie możemy tego zrobić z budżetu jednostek, jakie mają ustalone musi to być w formie dotacji w związku z tym musimy podjąć uchwałę, aby udzielić jednostce dotacji. Jednostka później będzie się musiała rozliczyć z tej dotacji.

Radny Sylwester Jakubczyk: Pozostałe jednostki też mają takie dotacje?

Wójt: Mamy dwie uchwały dotacji. Na poprzedniej sesji dwie jednostki otrzymały Brzeźnica i chyba też Jabłonów. Także Jabłonów ma środki z dwóch źródeł. To wyszło w ostatnim miesiącu, dlatego musimy podjąć taką uchwałę.
Nie było więcej pytań i uwag, wobec czego przystąpiono do głosownia nad uchwałą. Uchwała została przyjęta przez Radę jednogłośnie.
 
- szczegółowego sposobu i zakresu świadczenia usług w zakresie odbierania odpadów komunalnych od właścicieli nieruchomości i zagospodarowania tych odpadów,

Wójt: Wójt omówił projekt uchwały.

Nie było pytań i uwag, wobec czego przystąpiono do głosownia nad uchwałą. Uchwała została przyjęta przez Radę jednogłośnie.
 
- zmian w budżecie gminy w 2017 r.,

Wójt: omówił projekt uchwały.

Sekretarz: omówiła szczegółowo fundusz sołecki.

Radny Andrzej Budakowski: Te sumy to są właściwie na rok 2017 ostateczne?
 
Sekretarz: Tak. To są ostateczne kwoty do wykorzystania przez Sołectwa. Sołectwa mają  wykorzystać środki na te zadania i przedsięwzięcia, które sobie zaplanowały i przyjęły na zebraniach wiejskich w 2016 roku. W tej chwili jest jeszcze czas, do 30 października, jeżeli Sołectwa chcą dokonać jakieś zmiany zadań czy jakieś nowe przedsięwzięcie, to mają taką możliwość- zrobienia zebrania i dokonania przesunięć.

Radny Andrzej Budakowski: Ja mam jeszcze takie pytanie wyprzedzające, bo na pewno Rady Sołeckie i Sołtysi robią zebrania na przyszły rok z podziałem funduszu i tam podziały są na pewno większe. I pytanie do Pana Wójta czy ma Pan taką wiedzę. Jak może się kształtować w przyszłym roku fundusz sołecki? Jaka suma pieniędzy na fundusz sołecki?

Wójt: Nie spodziewajcie się wielkich pieniędzy.

Radny Andrzej Budakowski: Czyli na dzień dzisiejszy jakieś 60 tys.

Wójt: Prawdę mówiąc jak obserwujecie dopiero w tym tygodniu Sejm podjął uchwałę o przyjęciu projekt budżetu na przyszły rok. Za tym pójdą za chwilę podziały środków na subwencję, dotacje. Prawdę mówiąc na dzień dzisiejszy to my nic nie wiemy, jaki będzie budżet w przyszłym roku. My też musimy w październiku podejmować uchwałę w sprawie stawek podatku wtedy będziemy wiedzieli, na czym stoimy na dzień dzisiejszy praktycznie my nic nie wiemy. Czekamy na jakieś sygnały na temat dotacji, subwencji. Później po podliczeniu dochodów jakieś założymy z naszych pozabudżetowych środków i będziemy wiedzieli, na czym stoimy. Wiemy tylko jedno to na zrzeszeniu wyszło jeden z prezydentów wyłapał, bo oni mają sztaby ludzi żeby to obserwować podwyżki nauczycieli mają być o 5 % a w budżecie zaplanowano 1 % czyli spodziewajmy się, że tą różnicę będziemy musieli pokryć z własnych środków. Czyli tych środków takich na inne zadania będzie jeszcze mniej niż w roku bieżącym. Tak to wygląda.

Radny Andrzej Budakowski: Panie Wójcie pytam, dlatego że, aby te pieniądze, które Rady Sołeckie sobie tam planują na działanie były realne, bo co z tego, że wirtualnie mamy przykładowo 20 tys. ileś zadań zostanie zaplanowanych jakieś pieniądze wirtualne przeznaczone, a później jak przychodzi do realizacji to połowa tych działań nie jest zrealizowana i wtedy pretensje są nie do Wójta tylko do sołtysa, bo to sołtys organizuje zebranie i to sołtys mówi, jakie ma plany, planuje te pieniądze, ludzie głosują, przychodzą a później okazuje się, że tych pieniędzy nie ma i tak z roku na rok ta sytuacja zaczyna się powtarzać.

Wójt: To Wy będziecie ustalać stawki, Wy będziecie uchwalać budżet, jeżeli będzie w budżecie na tyle środków to pomożemy, ponad 200 tys. jeżeli dobrze pamiętam na funduszu sołeckim jest. Zna się Pan przecież jest wiele lat Radnym, przecież Pan zna sytuację Gminy. 200-300 tys. to mamy środków, które Nam pozostaje po rozpisaniu budżetu na zadania, które musimy obowiązkowo wykonać. Jeżeli nam zostaje 200 czy 300 tys. - wydzielić z tego fundusz sołecki i realizować zadania inne, czyli remonty, inwestycje to naprawdę nie mamy czym dzielić, a potrzeby są ogromne. Powiem Wam jest akurat dzisiaj w poczcie jak wygląda fundusz sołecki. Pamiętacie, że kiedyś, kiedy ten fundusz powstawał zwroty miały być w wysokości 40-30 % i 20% tych kwot na dzisiaj przyszło już pismo informujące, że obcinają tam gdzie jest 40 to jest 28 tu gdzie 30 jest 21 zwrotów tu gdzie 20 to chyba, 12 % czyli też widzicie jak wygląda budżet Państwa i tną gdzie się tylko da, inaczej mówią przepisy inaczej ustawa a inaczej jest realizowane. Tak samo nasz budżet jest zależny od pieniędzy, jeżeli były by środki to, dlaczego nie. 200 tys. na fundusz sołecki i realizujemy zadania a że pieniędzy nie ma, więc realizujemy w takiej kwocie, na jaką nas stać. Są w Polsce Gminy, gdzie w ogóle nie ma funduszu sołeckiego no i jakoś muszą funkcjonować.

Radny Andrzej Budakowski: Ja myślę Panie Wójcie, że skoro sytuacja jest taka jak Pan mówi.

Wójt: Ale przecież Pan ją zna. Pan jest tyle lat radnym.

Radny Andrzej Budakowski: Skoro fundusz sołecki na przyszły rok będzie prawdopodobnie w wysokości nie większej niż obecnie, czyli około 60 tys. na wszystkie Sołectwa. To myślę, że należałoby usiąść jest komisja budżetowa i zastanowić się nad formą tego funduszu sołeckiego, żeby nie robić wirtualnych jakiś rozpisek tak jak powiedziałem wcześniej.

Wójt: Panie Radny to nie jest nas wymysł, tak mówi ustawa.

Sekretarz: Ale tego się nie da w żaden sposób inaczej zrobić. Mówiąc prosto  dlatego, że Sołectwo
i Sołtys musi realizować ten fundusz sołecki według ustawy o funduszu sołeckim i zgodnie z procedurą tam zapisaną. Przede wszystkim musi zrobić zebranie w terminie do 30 września, ustalić przedsięwzięcia na przyszły rok na taką łączną kwotę, jaką otrzyma w informacji od Wójta.  Środki na fundusz sołecki dla każdego Sołectwa są liczone według wzoru, bo tam są wskaźniki tj.liczby mieszkańców gminy, sołectwa, dochody gminy. Potem jednak przy uchwalaniu budżetu Gminy na kolejny rok, nie są zapisane te środki pieniężne, które gwarantuje ustawa  tylko takie jakie są faktyczne możliwości gminy. Tu leży problem i tu się rozmijamy z tym funduszem sołeckim.

Wójt: Bo to jest ustalony górny pułap.

Sekretarz: Ja wiem, o co Panu radnemu chodzi, chodzi o to, że rzeczywiście są te zadania, te kwoty wirtualne i potem nie można w danym roku ich zrealizować. Ludzie na zebraniu ustalają, że na remont tego czy na zakup danej rzeczy przeznaczamy -10 czy 20 tysięcy, a potem mamy ;czyli dane Sołectwo ma przez 9 miesięcy np. 2 tys. zł do swojej dyspozycji i nie może żadnego tak naprawdę zadania zrealizować do końca - tak jest. Ale tego nie da się inaczej zrobić i przeskoczyć, dlatego że przepisy nam na to nie pozwalają. Zazwyczaj nie wiemy, czy w kolejnym roku będą dodatkowe środki i jaka to będzie kwota, aby zasilić fundusz sołecki. Sołtysi muszą złożyć wnioski do budżetu z wnioskowanymi zadaniami w ramach funduszu sołeckiego do 30 września. Tak jak mówi ustawa o funduszu sołeckim. Potem zaczyna się w Urzędzie tworzenie budżetu gminy na kolejny rok i budżet jest przyjmowany gdzieś w okolicach końca grudnia i to wymusza taką kolejność.

Wójt: Ustawa określa wzór, według którego wylicza się ile na dane sołectwo można maksymalnie z funduszu sołeckiego przeznaczyć środków. My według tego wzoru musimy wyliczyć i Wam podać. Do końca lipca przekazujemy Wam te dane, tą informację, jaką możecie mieć maksymalną kwotę z funduszu sołeckiego, po prostu wymusza na Nas to ustawa. Jest określony wzór, trzeba według tego wzoru wyliczyć i musimy Was poinformować maksymalnie ile może sołectwo otrzymać tych środków, a mówi się o maksymalnej kwocie. Około 1600 Gmin w Polsce realizuje fundusz sołecki a jest 2,5 tys. Nie wszystkie Gminy w ogóle realizują fundusz, bo ich nie stać na to. My realizujemy na takim poziomie, na jaki nas stać.

Sekretarz: Fakt faktem i to jest niezaprzeczalne, że ten fundusz sołecki jest to dobra i fajna sprawa. Są to środki o których wydatkowaniu decydują przede wszystkim mieszkańcy danego sołectwa. Sołtys potem z Radą Sołecką wykonuje te zadania, przedsięwzięcia najlepiej jak tylko potrafi i bardzo dużo dobrych rzeczy się zadziało w tych naszych sołectwach. Ludzie się angażują, pomagają. Te pieniądze nie są w żaden sposób zmarnotrawione, są namacalne dowody, pozostają bardzo trwałe rzeczy w tych naszych miejscowościach, a dodatkowo jeszcze mamy zwrot z budżetu Wojewody. To jest niesamowitym plusem w naszym przypadku ,  a zwłaszcza w przypadku, gdzie tych środków jest mało, bo jeżeli idą pieniądze np. na remont czy na wymianę okien normalnym tokiem, to jest to - 100 % naszego wydatku z budżetu naszego własnego i nie ma refundacji. Jeżeli idzie to z funduszu sołeckiego, no to już mamy jakiś tam zwrot pieniędzy, chociaż część te - 20 %. Ten zwrot, jest to niesamowity plus dla nas . Ale nie ma możliwości, przestawienia kolejności tych zadań i przypisania, dzielenia inaczej tych środków z funduszu sołeckiego- nie daje tego ani jedna ani druga ustawa , a do tego jest określony termin przyjmowania budżetu gminy.

Wójt: Miasta na wzór tego funduszu sołeckiego mają fundusz społeczny, gdzie mieszkańcy wybierają jakieś zadania, ale bogate miasta, które jest stać na wydzielenie takich środków np. Zielona Góra z tego, co pamiętam ma milion złotych na taki fundusz społeczny i mieszkańcy obierają sobie jakieś zadania i w formie później głosowania, głosują na jakiś projekt i te projekty, które otrzymują najwięcej głosów te otrzymują z budżetu miasta środki, ale te środki nie są rekrutowane tak jak tu w przypadku funduszu sołeckiego, po prostu prezydent czy tam burmistrz wydziela pulę pieniędzy, o której decydują mieszkańcy a nie Rada. Rada to i tak później kwituje, ale mieszkańcy mają prawo wyboru jakiegoś projektu.
Dyskusja

Radny Jan Buganik: Szanowni Państwo zrozumieć idzie wszystko to uwagi Pani Sekretarza, Wójt tłumaczy. Ja tylko chce przypomnieć, że historia zatoczyła taki krąg, że teraz takie miejscowości, co nie mają wyremontowanych świetlic, nie miały wyremontowanych świetlic zostały z ręką w nocniku, nie ma pieniędzy. Proszę zwrócić uwagę na fundusz sołecki w Karczówce, gratuluję tych 2 tys. co za te pieniądze można zrobić, a w końcu ileż można się składać na zaprawę murarską, przeprowadzaliśmy gruntowy remont łazienek, zrobiliśmy to. Zapraszam Pana Wójta żeby zobaczył, można popatrzeć pooglądać jak to jest zrobione. Ale nie będziemy ciągle ponosić kosztów i w czynach społecznych wszystko robić. Bo ostatni weekend jaki był do roboty, zawalił się. Nie ma ludzi chętnych do roboty, młodzi ludzie odchodzą. Młodzi ludzie, którzy byli chętni nie chcą już pomagać. Bo cięcie tego drzewa to wszelkie nasze wyobrażenia przeszło, nie straszna mi żadna była kłoda, bo przepracowałem 20 lat w lesie, ale to, co Wy żeście nam przywieźli to przechodzi ludzkie pojęcie. Zrobiliśmy to. Widzi Pan, jaki tam porządek ile tam było pracy, tam było potężnej pracy, poza tym wykaszanie tyle tutaj Pani Sołtys z Marcinowa zgłasza, bo czytałem protokół na czerwcowej sesji. Ten problem trzeba jakoś rozwiązać to nie jest tak, że nie da rady tego załatwić, jeżeli nie da rady to jest Zakład Usługowy, proszę zlecić wykaszanie koło świetlicy tam gdzie potrzeba, bo nie wszędzie potrzeba. Z tego, co wiem to w Stanowie chyba nie wykaszają w Jabłonowie nie wiem czy wykaszają koło świetlicy, ale w Karczówce to jest potężnego koszenia. Nie to, że ja przesadzam ależ ileż można swoimi ciągniczkami, kosiarkami, paliwem wykaszać tego się nie da udźwignąć i zresztą młodzi ludzie się zniechęca i zostanie sama Pani Sołtys i taki będzie finał. Naprawdę apeluję o to, żeby jakoś do tej sprawy podejść i wreszcie może w tym roku załatwić to raz na zawsze jakoś rozwiązać, bo kiedyś to sołtys był figurą na wsi a w tej chwili jest takim popychadłem. Ja mogłem roznosić podatki, każdy się ze mną liczył a dzisiaj dostaje zamkniętą kopertę jest takim Ja wiem czyścibutem. Idzie, bo musi to zanieść do tego nie wie nic o tym człowieku nie wie nic o wiosce o niczym nic nie wie, żadnych praw nie ma i nikt go nie szanuje. Ja myślę w końcu 12 lat byłem sołtysem i wiem, co to udzielanie się społeczne i dla mnie nie jest to straszne. I jeszcze mam jedną sprawę z tym funduszem sołeckim, bo status mówi, że fundusz sołecki ma prawo Rada Sołecka czy tam na zebraniu wiejskim przeznaczyć na to, co się podoba. Wyszła taka sprawa z tym płotem u nas koło kościoła i chcemy to zrobić to graniczy ze świetlicą wiejską i myślę, że Gmina może dostosować się do tego i uszanować, że ta społeczność mieszkańcy korzystają z tego, koszty ponoszą tego ogrodzenia i myślę, że nie powinno być problemu, bo takie różne opinie jedni twierdzą, że nie ma problemu a Pan mówi, że nie możemy, bo to nie idzie po gruncie Gminy. Ja złożę jeszcze na piśmie interpelację może otrzymamy jakąś konkretną odpowiedz, bo my już z niczym nie możemy sobie poradzić. Ja już też zaczynam być zmęczony, bo przez 7 lat w tej Karczówce nic się nie zrobiło i wie Pan, że wstyd się pokazać na wioskę, no wstyd. Prosiłem o strumyk. Mówi Pan, że każdy w swoim zakresie babcia 80 czy 70 lat ona weźmie łopatę i będzie odmulać rów no to tak nie można.  No i w końcu żeby to jakoś działało te pieniądze jak mamy dostać to dostajmy. Inne wioski mają wyremontowane świetlice wydzieliły sobie fundusz sołecki i teraz mają, na co im się podoba a Karczówka wymieni okno, wymieni drzwi, coś tam zrobi, pomaluje zawsze coś wymieni na tym schowku na drzewo i takie tam, bo za te 2 tys., co dzisiaj można zrobić i to jest takie krzywdzące trochę może do sprawy inaczej podejść, że to na mieszkańca, mała wioska to żadnych szans, ani na remonty ani na żadne działania a jak jest taka sytuacja, że zostaliśmy w erze kamienia łupanego bo ani sklepu u nas nie ma właściwie nic. Cztery wioski w Gminie w ogóle sklepu nie posiadają to my się cofamy zamiast do przodu iść i to trzeba na tą sprawy inaczej spojrzeć. Słuchajcie czy troszeczkę do tych ludzi wyjść czy coś, no nie wiem jakieś propozycje wysunąć, my już nie mamy siły ani możliwości i zapewniam, jeżeli nic się nie zmieni to u nas zarośnie to chaszczami takimi, że nawet nie będzie kościoła widać, bo ileż ludzie mogą w czynie społecznym. W tej chwili ponosimy koszty elewacji to jest 600 zł na rodzinę na jedno przęsło 350 zł, kogo dzisiaj stać tysiąc złotych wyrzucić w ciągu jednego roku. My już sobie potem odpuścili, że na przyszły rok może znowu coś nam wyjdzie. Z Panią Sołtys byliśmy w kilku zakładach to jest nieprzyjemna sprawa chodzić żebrać tym bardziej, że tam sprawa za bardzo nie jest wyregulowana, ale żeby tych funduszów sołeckich nie mogli wykorzystać na to, co chcą to jest dla całej miejscowości to nie jest dla kościoła, bo każdy ma swoje społeczeństwo.

Radny Józef Szmit: Jest budżet sołecki, to rada sołecka czy to wieś decyduje.

Wójt: Nie do końca fundusz sołecki może być przekazany na zadania statusowe Gminy, tylko i wyłącznie. My mamy dotacje na zabytki, jeżeli obiekt jest wpisany do rejestru zabytków udzielamy dotacji te 4 tys., które też dostajecie.

Radny Jan Buganik: Ja rozumiem, ale płot nie podlega pod zabytek.

Wójt: Dlatego, nie jest zadaniem własnym Gminy remontowanie ogrodzenia kościoła, ale też nie jest ten płot wpisany do rejestru zabytków. Wy, jako mieszkańcy żalicie się, że jedna wieś dostała pieniądze na remont a druga nie dostała. Takie też jest nasze stanowisko biednych Wójtów Gmin na Zrzeszeniu, że bogate Gminy korzystały maksymalnie ze środków Unijnych, bo było je stać na wkład własny. Tak samo jest z Powiatami, że bogate Powiaty, co roku starują w Schetynówkach, środkach Unijnych, gdzie się tylko da. Tam gdzie są pieniądze. My mieliśmy tyle środków ile mieliśmy i na ile nas było stać to wykorzystaliśmy te środki żeby pozyskać środki z Unii. Na więcej Nas po prostu nie było stać, gdyby Nas było stać to by wszystkie świetlice były wyremontowane, drogi były by wyremontowane tylko skąd brać pieniądze na wkład własny. Patrząc na nasz budżet stoimy całkiem przyzwoicie mamy w granicach 8-9 % zadłużenia w bankach a maksymalnie jest
60 % o ileż jeszcze Nam brakuje do tych 60 % tylko, co z tego jak tych wolnych środków mamy 200-300 tys., jeżeli pójdziemy w Unijne pieniądze to nic więcej już nie zrobimy. Po drugie otrzymaliście informacje z wykonania budżetu, macie opinię z Regionalnej Izby Obrachunkowej, zobaczcie, poczytajcie sobie jak jest nasza sytuacja niby z jednej strony długów nie mamy, ale z drugiej strony wolnych środków nie mamy, także to nas wszystko blokuje to nie jest to, że Wójt jest złośliwy i nie chce dać, gdyby było to by się dało. A po za tym też musimy się trzymać przepisów. Mieszkańcy chcą remontować kościół. Ja zawsze uważałem, że wygląd kościoła świadczy o mieszkańcach wsi i to powtarzam i będę powtarzał. Jeżeli mieszkańcy się poczuwają do tego kościoła to będą kładli na ten kościół. Przecież nie jest żadną tajemnica, że 5-6 rok piszę projekty do Chotkowa i też jest rożnie z tym wkładem mieszkańców, jedni dają te 10 zł inni nie dają i też można było powiedzieć a rzucimy to wszystko nic nie robimy niech się kościół zawali. Nie można do tego tak podchodzić. A My też z drugiej strony jesteśmy po kontroli Regionalnej Izby Obrachunkowej, nawet wyłapali to, że Wójt dał na kwiatki na pogrzeb strażakom. My nie możemy sobie dawać tak jakby się to chciało, tylko tak jak mówią przepisy. Naprawdę nie ma z naszej strony żadnej złośliwości tylko musimy wszystko robić zgodnie z przepisami.

Sekretarz: Panie Janku Ja to zgłosiłam do Pani Antosz. Ona się zajmuje gospodarką nieruchomościami. Zobaczy na mapki, zobaczy w dokumentach i Pan otrzyma odpowiedz.

Wójt: Jeżeli to jest fragment płotu naszej świetlicy, to róbmy to, jako remont płotu świetlicy a nie kościoła.

Radny Jan Buganik: Panie Wójcie Nam to jest obojętne jak to nazwiemy.

Wójt: Ale tylko ten fragment, który dotyczy granicy z Naszą posesją a nie kościoła.

Radny Jan Buganik: Ja tylko przypominam, że plac zabaw ogrodziliśmy ze swoich pieniędzy. Składaliśmy się na siatkę, słupki, wylewki zrobiliśmy ze swoich pieniędzy.

Wójt: Ale Ja Panu dziękowałem i dziękuję. Jeżeli jesteście zaangażowani cześć Wam i chwała. Ale Ja też nie mogę Was zmuszać do czegokolwiek, jeżeli macie chęci, róbcie, jeżeli nie, trudno będzie tak jak będzie.

Radny Jan Buganik: Mi Panie Wójcie chodzi tylko o to, żeby nie zniechęcić tych, co jeszcze chcą.
I zapewniam Pana, że jeżeli teraz nie uda Nam się przeprowadzić tego co chcą, to jest taka drobna, bo to jest kwota 12 tys. z tego już 1/3 jest zrobiona a z jednej strony Gmina też ogrodziła tam od kościoła i problemu nie było.

Wójt: Ale przecież Ja już Panu to powiedziałem, jeżeli będzie to ogrodzenie Naszej świetlicy, jesteśmy zgodni, działamy zgodnie z przepisami nikt Nam tego nie podważy, ale my nie możemy grodzić kościoła, bo Ja później pójdę na dyscyplinę i będę się z tego tłumaczyć, znowu mi dadzą jakiś mandat i po co. Muszę się trzymać przepisów, nie może być tak. Ja wiem, że by się chciało pomóc, ale wszystko musi być zgodnie z prawem.

Sekretarz: Ten sam temat mieliśmy w tamtym roku w Wichowie też ogrodzenie.

Radny Piotr Goryl: Z drugiej strony drogą rozsądkową, jeżeli te pieniądze są przeznaczone do danej miejscowości do danego sołectwa to trzeba by było, chociaż tą stronę opracować żeby Ci mieszkańcy mieli prawo dysponować te pieniądze w konkretnym według ich mniemaniu celu a nie.  Trzeba by było starać się o zmianę tych przepisów. Jeżeli nie będziemy występować o to dalej. My musimy na Pana naciskać, Pan musi dalej.

Wójt: Ja nie mam wpływu na Sejm, żeby Sejm zmienił ustawę, że fundusz sołecki może być na każdy cel, jaki sobie na zebraniu wiejskim ustalą mieszkańcy.

Radny Piotr Goryl: Tak, ale gdy będą duże naciski w tą stronę ze strony społeczeństwa to Sejm będzie musiał się kiedyś nad tym pochylić.
 
Wójt: Będą zebrania z Posłami, bo w przyszłym roku będą wybory. Posłowie będą bardziej aktywni a już za dwa lata jak będą wybory do Sejmu to będą bardziej aktywni na pewno będą organizować spotkania. Z tego, co słyszę pierwsze będzie nie długo w Chotkowie prawdopodobnie jakiś Poseł z PIS-u będzie. Proszę przyjechać i zgłaszać takie problemy i zobaczymy, co nam Poseł odpowie. Ja przez te 11 lat z Posłami już miałem różne spotkania na świetlicy wiejskiej i w Urzędzie Gminy, wiele postulatów szło, tylko żaden postulat nie był zrealizowany. Wysłuchają, przytakną i na tym się skończy. Jeden z Posłów nawet w tym roku na moją prośbę przyjechał do Gminy w wolnej chwili i obiecał pomóc w pewnej sprawie. Sprawa nie została załatwiona i Posła też nie widzę.
Dyskusja

Przewodniczący Rady Gminy: Dobrze dziękujemy, czy ktoś chciałby zabrać jeszcze głos w sprawie omawianej uchwały budżetowej?

Radna Justyna Daraż: Chciałabym się jeszcze zapytać, bo dopatrzyłam się tutaj ogrodzenia na plac zabaw, siłowni o wartości 10 tys. to było planowane dużo wcześniej.

Wójt: Jest to w ramach projektu. Sołectwo otrzymało środki na wyposażenie takiego placu zabaw, żeby ten plac zabaw powstał musi być wykonane ogrodzenie, jeżeli tego ogrodzenia nie zrobimy a wcześniej czy później musimy te place zabaw ogrodzić, więc przeznaczyliśmy te 10 tys. żeby ten plac zabaw najpierw ogrodzić wtedy Rada Sołecka będzie w ramach tego projektu będzie mogła dokupić wyposażenie i zainstalować.
Dyskusja

Radna Justyna Daraż: Ja jeszcze jak mogę, bo do czego dążę to u Nas też plac zabaw powstaje od jakiegoś czasu. Teraz też był pisany projekt przez Nas i dostaliśmy dotację, więc zakupiliśmy tam jakieś zabawki, ławki jak widać a on nadal jest nieogrodzony. Może i trochę marudzę od dwóch lat, nie wiem czy interpelację pisemną napiszę to w papierach będzie.

Wójt: Na pewno będziemy jeszcze zmiany w budżecie robić w tym roku być może jak znajdą się środki to wtedy.

Radna Justyna Daraż: Chcielibyśmy wyposażyć ten plac.

Wójt: Słupki są pod to ogrodzenie tylko siatki jeszcze nie ma zakupionej.

Nie było więcej pytań i uwag, wobec czego przystąpiono do głosownia nad uchwałą. Uchwała została przyjęta przez Radę jednogłośnie.

7. Informacja z wykonania budżetu za I półrocze 2017 roku wraz z opinią Regionalnej Izby Obrachunkowej w tej sprawie.
            
Wójt: Wójt ma obowiązek przedłożyć Radzie do końca września informacje z wykonania budżetu za pierwsze półrocze. Taką informację otrzymaliście, macie również opinię z Regionalnej Izby Obrachunkowej, chciałem Wam zwrócić uwagę, żebyście tak dokładnie się wczytali w tą opinię, bo są pewne zagrożenia w wykonaniu może nie tyle budżetu tegorocznego, bo myślę, że spokojnie go wykonamy jakiegoś większego zagrożenia nie widzę, ale są zagrożenia z projektem przyszłorocznego budżetu i na najbliższe kilka lat. Widzicie jak spada ten stopień realizacji wskaźnika. Nie wygląda to ciekawie, w dużej mierze też zależy to od Was. Wy decydujecie o kształcie budżetu i o możliwościach tego budżetu. My ze swojej strony będziemy się starać pewne rzeczy zmienić, które funkcjonowały dotychczas w budżecie nie chcę mówić w tej chwili o konkretach, ale jakieś pewne niebezpieczeństwo istnieje. Gdyby doszło do takie sytuacji, że nie będziemy w stanie sami tego projektu budżetu zrobić tak jak wspomniałem na wstępie dzisiejszej sesji, że My nic nie wiemy w sprawie przyszłorocznego budżetu, jakimi środkami będziemy dysponować może być taka sytuacja mam nadzieję, że takiej sytuacji nie będzie, że Regionalna Izba Obrachunkowa Nam zrobi budżet wtedy na pewno nie będzie środków na sport, nie będzie na kulturę, nie będzie na nic tylko Regionalna Izba po prostu robi budżet taki, jakie zadania Gmina ma obowiązkowo wykonać i środki wszystko idą na zadania Gminy a pozostałe środki, jeżeli jakieś są też wymyślą, na co przeznaczyć. Ja mam nadzieję, że takiej sytuacji nie będzie dotyczy to przede wszystkim Gmin takich mocno zadłużonych, gdzie praktycznie brakuje środków na spłaty kredytów no to wtedy Regionalna Izba takie projekty budżetów robi, przez trzy lata takie programy naprawcze stosują, ale mówię nie jest tak wcale wesoło jakby się wydawało niby budżet realizujemy, zadania, które sobie planujemy wykonujemy, ale jest jakieś niebezpieczeństwo, że tych środków jest naprawdę bardzo mało, tych wolnych środków i nie daj Bóg gdyby Nam pocięli oświatę, pocięli środki na opiekę społeczną a są to zadania, które musimy wykonywać może się okazać, że dodatkowych środków nie będzie i wtedy będzie nieciekawie. W takiej sytuacji nie tylko my jesteśmy. Większość Gmin o charakterze typowo rolniczym tak jak my, to tych pieniędzy nie ma i raczej ich nie będzie więcej. Na pewno mówiłem o tym, że Nasze Zrzeszenie wniosło do Trybunału skargę na rząd, że zleca zadania na Gminy a nie daje zapewnienia,  nie daje na te zadania środków a to już są miliardy w skali roku i ta skarga przepadła w Nowym Trybunale. Zrzeszenie się już nie odwołuje od tego, bo nie ma to sensu. W tym Trybunale, jaki jest obecnie nie ma szans, żeby Gminy wygrały tą sprawę. Tych pieniędzy nie ma i budżet Nam nie da więcej pieniędzy trzeba się gospodarzyć tym, co się ma.

Radny Grzegorz Szymoński: Ja mam takie pytanie Panie Wójcie w związku z czyszczeniem rzeki, bo tu chodzi o to, że część rzeki w Brzeźnicy została wyczyszczona.

Wójt: W tym roku już nie będzie czyszczona. Złożymy wniosek na przyszły rok.

Radny Grzegorz Szymoński: Trzeba zgłosić, bo nie jest wykoszone, trawa rośnie w rzece, woda. Jedynie popada i w górnej części tam do Chotkowa to zaraz koryto rzeki jest pełne. Tak samo przytrzymują most, na mostach zapory się robią.

Wójt: Wojewódzki Zarząd zresztą w tej chwili już nie jest Wojewódzki Zarząd Melioracji tylko Gospodarstwo Wody Polskie zostało zlikwidowane a powstała nowa instytucja w Polsce. Nie wiadomo w ogóle jak to będzie, w tej chwili jest pełnomocnik, który tworzy to, nazwijmy to instytucję Wody Polskie. Co będzie dalej? Z tego, co mi wiadomo biuro w Żaganiu pozostanie, część będzie zlikwidowana, część będzie tworzona nowych. Taki wniosek możemy złożyć do Zarządu, zresztą, co roku składamy takie wnioski o utrzymanie Naszej rzeki, bo to do nich należy.  Z tym, że ten odcinek, który był robiony w tym roku, chcę Wam powiedzieć, że chyba odwodnili, bo na rzece powstały takie zatory, zawały, drzewa, które już butwiały w rzece, części zbutwiała tak, że rzeka sobie zrobiła miejscami nowe koryto, omijała to, także myślę, że odcinek do metra od wojny nie był robiony zresztą sam operator koparki złożył bardzo dużo niewypałów, amunicji, różnych pozostałość po wojnie na tym odcinku, co jest dowodem na to, że ta rzeka nie była nigdy na tym odcinku czyszczona. Przez te ostatnie lata na Wojewódzki Zarząd Melioracji narzekać nie możemy, bo rzeka na całej długości Naszej Gminy, co najmniej dwa razy na całej długości była czyszczona, poszerzana, pogłębiana, była robiona, bo były takie odcinki nie tylko ten, ale i w innych miejscach gdzie nie były robione wcale. Innymi technologiami też się w tej chwili robi i innym sprzętem teraz się dysponuje, gdzie można dotrzeć, można zrobić. Także uważam, że nie jest najgorzej, myślę, że było dużo gorzej niż jest teraz.

Radny Józef Szmit: Ta rzeka, od tej naszej tamy do młyna to jest Gminna czy to jest też Melioracji?

Wójt: Nie ma odcinka Gminnego w rzece, cały odcinek rzeki jest własnością Skarbu Państwa.

Radny Józef Szmit: Trzeba napisać, bo tam jest już tak zarośnięte, że niedługo woda wyjdzie na drogę i będzie drogę podmywać.

Wójt: Są takie odcinki gdzie były młyny i były to tak zwane kanały, ale i to też w większości są na Skarbie Państwa.

Radny Józef Szmit: Trzeba to zgłosić, bo tam ta woda wyjdzie albo na łąkę albo na drogę, bo tam już nie ma nawet przepływu, bobry sobie zrobiły tam tamę.

Przewodniczący Rady Gminy: Jeżeli chodzi o informację z wykonania budżetu, Wójt przedstawił czy jeszcze ktoś chce zabrać głos w sprawie informacji z wykonania budżetu, bo tutaj Państwo przeszli samoczynnie do interpelacji. Czy są jakieś pytania do samego sprawozdania? Nie ma. Więc dalej interpelacji i wniosków radnych.
 

8. Interpelacje i wnioski radnych./Inne sprawy organizacyjne, które wynikną po wysłaniu zawiadomień.

Radny Krzysztof Wygnaniec: Ja mam kilka takich pytań, w zasadzie zacznijmy od tych najprostszych tutaj koło pałacu tam jest tak to wyjeżdżone, że przy każdym opadzie deszczu tworzy się kałuża praktycznie na całej szerokość drogi. A od czasu, kiedy kościół jest zamknięty przejście przez kościół jest nie możliwe to mieszkańcy coraz częściej wykorzystują tą trasę.  

Wójt: Mówisz Krzysiu o tej drodze.

Radny Krzysztof Wygnaniec: Tutaj koło pałacu. Tak. Po prostu żeby koparką tam widzę jeździ od czasu do czasu żeby ten tłuczeń trochę posypać ze pchać to trochę niech ta woda sobie swobodnie spływa i ewentualnie wykosić tam te krzaki na zakręcie. Druga rzecz tam zgłaszałem też Radnemu Powiatowemu stan tego mostku na Marcinów koło kościoła, wiem, że tam projekt ma powstawać na przebudowę tylko stan na dzień dzisiejszy tego mostu jest dramatyczny, bo deski są połamane, popękane tworzą się dziury w nim i po prostu za każdym razem jak się przejeżdża przez ten mostek ma się wrażenie jakby miał się zaraz zawalić. Kwestia ewentualnie zgłoszenia jeszcze ponownie do Starostwa w większości naprawy bieżącej, że tak powiem tej nawierzchni. Ulica Leśna jest skończona, natomiast doszły mnie słuchy, że tam zjazd do tego nowego domu nie był zmieniony w projekcie, więc nie jest wykonane. Czy jest jakaś szansa?

Wójt: Już jest wykonany

Radny Krzysztof Wygnaniec: Już jest wykonany tak.

Wójt: Był od początku wykonany, tylko, że tak jak pamiętacie tyle razy o tym mówiłem ta droga jest bardzo wąska miejscami myśmy ją robili w granicach naszej działki a poza obręb nasze działki My nie możemy komuś robić zjazdów, niektórzy to zrozumieli a niektórzy nie, no zdecydowana większość zrozumiała i własnym kosztem te zjazdy porobiła myśmy zrobili taki zjazd, na jaki Nam prawo pozwalało, nie będziemy pod drzwi robić komuś zjazdów, nie możemy takich rzeczy robić.

Radny Krzysztof Wygnaniec: Generalnie na całą szerokość droga jest zrobiona

Wójt: Tak, ulica Leśna jest cała zrobiona zgodnie z projektem i tak jak powinno być zrobione.

Radny Krzysztof Wygnaniec: I w sumie sprawa najświeższa dosłownie z pół godziny przed sesją doszły mnie słuchy, że została zamknięta świetlica w Brzeźnicy

Wójt: Wstrzymane zostały roboty, na tą chwilę.

Radny Krzysztof Wygnaniec: Generalnie jest planowany jakaś naprawa tych przyczyn, które to powodują.

Wójt: Dzisiaj będzie inspektor i zobaczymy jak on to oceni.

Radny Krzysztof Wygnaniec: Może poczekać pół roku niech zostanie jak jest. Na zebraniu wiejskim był ten temat poruszany remontu tej świetlicy i tak jak na zebraniu mówiłem i chciałbym powtórzyć, że wydaje mi się, że nie ma sensu pakować pieniędzy w remont tej świetlicy po prostu poszukać środków, możliwości nie wiem z Ministerstwa Kultury na budowę nowego obiektu czy to będzie nazwane świetlicą czy będzie nazwane w jakiś inny sposób zgodne z wymogami projektu, ale tak jak mówię za każdym razem jak zaczynamy coś robić na tej świetlicy pojawiają się jakieś problemy a cały czas to jest stary budynek.

Wójt: Z tego, co mi wiadomo Ministerstwo Kultury nie ma takich środków a nawet żeby były to trzeba mieć środki własne.
Dyskusja

Radny Piotr Goryl: Ja bym miał tutaj takie pytanie. Chodzi o zakręt na drodze powiatowej to jest tam koło posesji nr 35, tam już dochodziło do wypadków w tym jeden śmiertelny w tej chwili są na poboczu wybite bardzo głębokie dziury tam gdzie kiedyś chodnik przechodził i tam by trzeba było zgłosić to do powiatu, bo asfalt połatali, ale pobocza są straszne a ten zakręt jest dość ostry i tam nie wiem może dodatkowe oznakowanie no, ale chociaż żeby te dziury załatali. Następne to ta latarnia na skrzyżowaniu przy kościoła właśnie na samym skrzyżowaniu drogi na Marcinów ten słup jest pęknięty na wysokości około dwóch metrów i on już się tak przechylił w tej chwili, wybrzuszył, że jeszcze następne jakieś wichury coś to poleci Nam ta latarnia nie wiem czy w jakiś sposób wzmocnić albo wymienić to tez było kilka razy zgłaszane. Była zgłaszana przeze mnie sprawa tablic kierunkowych tam chodzi o Przyborze.

Wójt: Dzisiaj zaczęli montować.

Radny Piotr Goryl: Ja poprzednio też to słyszałem.

Wójt: Dzisiaj

Radny Piotr Goryl: Dobrze. Wczoraj byłem to nie było.

Wójt: Dzisiaj montują tabliczki.

Radny Piotr Goryl: Dobrze sprawdzimy. Następna sprawa pracują wykaszają te cmentarze, koszą jak koszą, ale mogliby

Wójt: Między grobami kosić nie będą.

Radny Piotr Goryl: Nie chodzi nawet o to, ale żeby to było wykoszone do końca a nie zostawią kawałek zawsze tam pół roku czy więcej były krzaczki teraz się robią krzaki za chwilę będzie las i ciągle im się nie chce albo nie ma, kto tego dopilnować, to samo tam między tymi alejkami.

Wójt: Alejek nie będą kosić. A co właściciele tych grobów, co tam są.

Radny Piotr Goryl: Ale to nie tam gdzie są groby tylko tam gdzie nie ma grobów. Jeżeli już wchodzą zrobić to do końca a nie kawałek zrobią kawałek nie, bo mu się nie chce podjechać.

Wójt: Ja jeżdżę po cmentarzach tak jak my mamy utrzymane cmentarze to byście po sąsiednich Gminach zobaczyli.
Dyskusja

Radny Piotr Goryl: Jest następna sprawa tego zakrzaczenia tego rowu przy drodze, która prowadzi do cmentarza to też już zaczynają te krzaki wchodzić na drogę to też, jeżeli on tam jeździ to naprawdę trwa to już tak długo.

Wójt: Miał Pan skazańca i nie zrobił.

Radny Piotr Goryl: To było kiedyś wykaszane. Kiedy ja miałem skazańca? Panie Wójcie, kiedy to było.
Dyskusja

Radna Beata Chabiniak: Ja chciałam się zapytać w sprawie tych lamp na moście już tyle czasu nie świecą lampy jest coraz ciemniej.

Wójt: Rozmawiałem ostatnio z dyrektorem Enea i Oświetlenie i chcą od Nas pieniędzy a to jest ich oświetlenie.

Radna Beata Chabiniak: Tak, ale to już tyle czasu trwa.

Wójt: Myślę, że w przyszłym tygodniu spotkamy się po raz drugi, posiedzimy nad projektami oświetlenia i jakąś decyzje trzeba podjąć, bo oni maja na tą swoja instalację oświetleniową około 15 tys. tylko jak mają wydać to zaczyna się ból.

Radna Beata Chabiniak: Zwłaszcza na tym moście tam jest zakręt.

Wójt: Wiem, jechałem tam ostatnio widziałem.
 
Dyskusja

Akapit nr - brak tytułu

 
Radny Ryszard Szumiński: Chciałbym się dowiedzieć Panie Wójcie, co z tym budynkiem Pani Ejsmont on straszy w Jabłonowie, zarósł krzakami aż strach patrzeć.

Wójt: Panie Ryszardzie ja Panu odpowiadałem to jest prywatny dom. My naprawdę nie mamy na to wpływu jest to własność prywatna i trudno, co my możemy zrobić jeszcze do końca nie jest ustalone, kto jest spadkobiercą.

Radny Ryszard Szumiński: Tym bardziej, że dachówki lecą

Wójt: Powiadomimy Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego to też nie będzie wiedział, z kim rozmawiać.

Radny Ryszard Szumiński: Druga sprawa to ten budynek starej szkoły koło kościoła też zarośnięty, straszy, trawa po wyżej pas.

Wójt: Była Pani Sekretarz w poniedziałek już o wszystkim wiem.

Radny Ryszard Szumiński: Jeszcze chciałem przypomnieć tą lampę na ulicy Dębowej tam jest słup tylko brakuje tej lampy właśnie.

Wójt: Jaki to jest numer domu

Radny Ryszard Szumiński: To jest chyba Dębowa 7.

Sołtys Brzeźnicy: Na zebraniu wiejskim w Brzeźnicy, słyszeli tutaj radni, Pani Sekretarz, tutaj lewa strona mieszkańców bardzo się skarży na smród fekaliów nawet dysponują niektórzy zdjęciami a tutaj komisja stwierdziła, że bardzo mała ilość ścieków przechodzi przez oczyszczalnię. Niektórzy mają zdjęcia porobione tego, co tam w rowie płynie. To, co tam płynie, co tam się dzieje. Mogą to potwierdzić radni, Pani Sekretarza. Od oczyszczalni na dół. Co tam płynie, że taki smród? Przed deszczami, w piątki wieczorami.  To nie jest woda tam wszystko płynie. Mogą zdjęcia porobić.

Wójt: Dobrze by było, bo na pewno nie płynie to z oczyszczalni.
Dyskusja

Radny Józef Szmit: Ja mam jeszcze pytanie do Wójta, bo o rzece mówiłem a numer dwa to nasza kochana Młynarska zapraszam Wszystkich przejedzcie się po tej Naszej Młynarskiej tylko wahaczy nie zapomnijcie wziąć ze sobą zapasowych. I druga sprawa nasz most jeździ dziennie 39 samochodów rano i poobiedzie już zmienili się i przejechali na drugi most tam już zaczyna się od nowa walić. Miał być miesiąc temu zrobiony ten most wiem, że drzewa nie było. Drzewo stoi dwa tygodnie na przyczepie w SKR-ze i od dwóch tygodni nikt nawet nie przyjechał zobaczyć.

Wójt: I co zobaczyć?

Radny Józef Szmit: Ten most. Bo Kosiński mi obiecał.

Wójt: Most widzieli.

Radny Józef Szmit: Ja wiem, że widzieli, ale jak ktoś teraz wpadnie to, kto będzie odpowiadała.

Wójt: Drzewo jest prze konserwowane i jak tylko będzie chwila

Radny Józef Szmit: Jak będą mieli ludzi

Wójt: Jak tylko ludzie będą wolni to pójdą na most.

Radny Józef Szmit: Jak nie mają ludzi wolnych to wziąć Warchoła za też nieduże pieniądze On przełoży. Ja wiem, że tu kasy nie ma, tak samo i droga, wszystko się liczy tu. Miało być zrobione na wiosnę, miało być nawiezione. Już prosiłem żeby przywieźli My sobie sami zrobimy już część robiliśmy sami dwa razy. Wczoraj jechałem specjalnie po zebraniu to są dziury po kolana w niektórych miejscach.

Wójt: Przyjąłem do wiadomości.

Radny Józef Szmit: Tylko tyle, że przyjęte. I jeszcze na cmentarzu kaplicę okosić nie tylko kosiarką, ale też ręcznie.

Wójt: Na Wszystkich świętych będą cmentarze koszone, jak co roku.

Radny Sylwester Jakubczyk: Ja Panie Wójcie na sesji w czerwcu mówiłem o przejściu na ulicę Młynarską

Przewodniczący Rady Gminy: Naprawdę nie słychać proszę o ciszę, miał Pan swoją chwileczkę jeszcze coś to proszę śmiało.

Wójt: Ja rozmawiałem ze Starostą, ale jakoś to przeszło bokiem.

Radny Sylwester Jakubczyk: Dzieci jak idą ze szkoły chodnikiem to żeby na tą druga stronę przejść to muszą iść

Radny Józef Szmit: Ja dostałem pismo, nie wiem od Wójta.

Przewodniczący Rady Gminy: My rozumiemy, ale jeżeli chce Pan coś powiedzieć to niech da Pan najpierw szansę Panu Sylwesterowi.

Wójt: Może i Pan dostał pismo, bo ja pisałem o tym przejściu.

Radny Józef Szmit: Że to niby jest na zakręcie a ja tam zakrętu nie widzę.

Wójt: Ale drogowcy widzą

Radny Sylwester Jakubczyk: Tu by mogli przejść a tak to dopiero mogą przejść koło ośrodka i dopiero tym poboczem.

Wójt: Ze Starostwa ja nie pamiętam czy była odpowiedz w sprawie znaków, w Brzeźnicy dostaliśmy odpowiedz, że w przeciągu miesiąca będą zainstalowane.

Radna Justyna Daraż: To Ja wracam na cmentarz. Ja bym prosiła, jak co roku o podcięcie gałęzi tych drzew, które są, bo liście zasypują wszystkie groby, całą tą drogę, która jest potem śliska itd. Zgłoszono mi i poproszono o przekazanie wiadomości dalej. I upominam się o te drzwi do kaplicy, które były obiecane, bo mieszkańcy płaca za miejsce na cmentarzu a wygody są, jakie są. Chociaż te drzwi Panie Wójcie, które Nam Pan obiecał.

Wójt: Niech Pani powie, kiedy ostatnio z kaplicy ktoś korzystał?

Radna Justyna Daraż: My jak sprzątaliśmy.

Wójt: Kiedy ostatni pochówek był wyprowadzony z kaplicy

Radna Justyna Daraż: Mam dwóch Panów, którzy czekają na ten pochówek.

Wójt: Ja przez 11 lat nie pamiętam żeby tam kiedykolwiek był pogrzeb. Najlepiej byłoby tą kaplicę zamurować i tak nikt z niej nie korzysta.

Radna Justyna Daraż: Nie, nie to grozi śmiercią. Jest dwóch Panów, którzy czekają na kaplicę.

Wójt: Będą umierać? Niech sobie żyją, nie będziemy remontować kaplicy.

Radna Justyna Daraż: Te drzwi pod remontowaliśmy, bo faktycznie są w opłakanym stanie zrobiliśmy, co mogliśmy i zamykamy na kłódkę, bo tam jest jednak licznik jest dostęp do prądu, więc musi to być zabezpieczone.

Wójt: A propo tych drzew może wszystkie te drzewa wytniemy, bo tak jak Was słucham wszyscy by chcieli tak - wykosić między grobami, liście wygrabić, wyszorować groby i wtedy będzie cacy, chociaż nie do końca, bo jednemu bardziej wyszorują drugiemu nie tu użyją środka a tam ukradną ten środek. Taka będzie opinia. Nie da się wszystkich zadowolić. Tak jest jak jest. Ja uważam, że mamy bardzo dobrze utrzymane cmentarze nawet w porównaniu do Żagania, bo mam tam rodzinę jest lepiej niż w Żaganiu nie wiem, co Wy chcecie.  

Radna Justyna Daraż: To znaczy nie tylko My, bo to jest też kwestia rozmów między ludźmi, ponieważ każdy mówi, że jeżeli koszą to tak jak tu Panowie mówią jest wykoszone w środku, zjeżdżone a przed wejściem na cmentarz rosną chwasty.

Wójt: Ja proponuję temat na przyszły rok dla komisji sprawdzicie ile jest aktualnych opłat za groby. Ja przepuszczam, że jest, co najmniej 70-80 % opłat nie aktualnych i teraz spróbujcie wyegzekwować od wszystkich opłaty te gdzie groby mają więcej niż 20 lat. W Żaganiu nie ma zmiłuj się te 650 zł chyba tyle Ja pamiętam płaciłem za grób i trzeba zapłacić a u Nas jest 200 zł to jest taki płacz taki lament. Wszystko by mieszkańcy chcieli łącznie z szorowanie nagrobka, ale jak przyjdzie płacić to płacz.

Radny Józef Szmit: Nikt nie mówi o szorowaniu nagrobka, ale chociaż koło kaplicy czy wejście żeby były wykoszone ciągnikiem wiadomo, że tam nie podjedzie.

Wójt: Na Wszystkich świętych jest naprawdę do koszone, w przeciągu roku jest koszone, co najmniej dwa razy jeszcze przed Wszystkimi Świętymi.

Radny Józef Szmit: Jest wtedy koszone jak jakiś pogrzeb jest.

Wójt: Niektóre cmentarze z 5-6 razy są koszone.
Dyskusja

Przewodniczący Rady Gminy: Dobrze dziękujemy. Rozumiemy temat bolączka cmentarzy. Czy jest jeszcze jakiś inny temat? Temat cmentarzy omówiliśmy dosyć szczegółowo.
Dyskusja

Radny Ryszard Szumiński: Panie Wójcie czy w sezonie letnim nie można częściej wywozić nieczystości?

Wójt: Myślę, że Nas ustawa będzie do tego zmuszać, ale liczcie się z tym, że będziemy więcej płacić

Radny Ryszard Szumiński: Ja rozumiem, ale dużo ludzi właśnie mówi, że to za rzadko jest wywożone.
Dyskusja

Wójt: Wiecie o tym, że znaczna część mieszkańców deklaruje, że segreguje a nie segreguje i korzysta z niższej opłaty też nad tym się trzeba zastanowić a muszą być dwie opłaty.  

Radny Józef Szmit: Ma chodzić jakaś komisja, wyczytałem na ogłoszeniu.

Wójt: Jest jeden pracownik, ale co pracownik każdemu do kubła zajrzy. Nie jest w stanie tego zrobić.

Radny Józef Szmit: Niestety w Żarach osobiście widziałem szło dwóch ze straży miejskiej i z gminy i do każdego kubła zaglądali.

Wójt: Dobrze zrobimy tak, że jak będą zbierane śmieci w Chotkowie to poprosimy sołtysa albo radnego żeby szedł z pracownikiem i zaglądał każdemu do kubła.
Dyskusja

Radna Justyna Daraż: Ja chciałam dopytać o te gałęzie, bo tu Panowie weszli w słowo czy bedą faktycznie podcięte czy nie, bo będę chciała dzisiaj odpowiedzieć.

Wójt: Pani słuchała dzisiaj, co ten zakład ma zrobić.
Dyskusja

Radny Sylwester Jakubczyk: Panie Wójcie rozmawialiśmy o funduszu, że będzie przebudowana droga ta na Jelenin, chodzi o to, którą stroną będzie wjeżdżanie ze Stypułowa do Chotkowa.

Wójt: Ale Ja już pisałem na ten temat.
Dyskusja

Radny Sylwester Jakubczyk: Jak zjeżdżają na Chotków i jak jedzie z Chotkowa samochód.

Wójt: W ogóle z Chotkowa na Stypułów skręcić to jest szok.

Radny Sylwester Jakubczyk; to tam jest taka wybita dziura.

Radny Piotr Goryl: Tam nawet ktoś już chyba sam wykosił krzaki, bo nie widać tej drogi przy skręcie.

Wójt: Nie sam, bo drogowcy cięli.

Radny Sylwester Jakubczyk: Rozumiem, że tego przejścia nie będzie Panie Wójcie.

Wójt: Pisałem w tej sprawie do Starostwa.

Radny Sylwester Jakubczyk: Ale to jest, jako krzyżówka?

Wójt: Oni są zarządcą drogi i oni decydują. Tak samo pisaliśmy kilka razy koło szkoły tutaj w Brzeźnicy żeby był próg zwalniający.

Radny Józef Szmit: Nawet nie chodzi o próg chodzi o samo przejście postawić tylko dwa znaki i pasy przemalować.

Wójt: Dobrze. Ja się z Tobą zgadzam postawić dwa znaki.

Radny Józef Szmit: I to wystarczy.

Wójt: Ale to trzeba powiedzieć Staroście nie mnie.

Radny Józef Szmit: Trzeba Go wezwać.

Wójt: Zaprosimy Starostę na następną sesję.

Radny Andrzej Budakowski: Panie Wójcie Ja mam tylko jedno pytanie do Świąt Wielkanocnych trwała kontrola z RIO i czy radni będą poinformowani o jej wynikach czy nie?

Wójt: Możecie się zapoznać z wynikiem kontroli, nie widzę problemu.

Radna Genowefa Chabiniak: Ja mam takie pytanie. Z lasu jak wywożą to drzewo po prostu tą drogę gminną, która tam Panie Wójcie idzie od krzyża tam za Naszą posesją, co łączy się na Miodnicę, po prostu My nie wyjedziemy stamtąd ciągnikiem w pole. Jest do kolan tak jest po prostu zrobione i taka się skarpa utworzyła.

Wójt: To nie jest wojewódzka.

Radna Genowefa Chabiniak: Oni jeździli cały czas oni gdzieś spod Karczówki gdzieś wożą aż tamtędy. I po prostu Ja nie wiem, ale tak też nie może tak być, że oni zrujnują my już nie wyjedziemy ciągnikiem musimy wyjeżdżać tędy na ulicę żeby tam objechać żeby pojechać w pole. Przy naszej akurat bramie jest tak, że po prostu tak już się zrobił, że aż do kolan sięga taki jest dół także tam się nie wyjedzie i ta droga jest cała taka zrobiona

Radny Jan Buganik: Wszystkie drogi po lasach są tak zdewastowane.
Dyskusja

Wójt: Ale tam Ja pamiętam, zawsze tak było. Z asfaltu jak się zjeżdżało.

Radna Genowefa Chabiniak: Panie Wójcie z asfaltu tam to jeszcze jest w miarę równo, tylko już jak kończy się las i w tą stronę właśnie, bo oni Ja nie wiem którędy oni tam wywozili czy to tam jak biegnie ta droga między polami.

Wójt: Od strony Dzietrzychowic to wiem, że wywozili ostatnio.

Radna Genowefa Chabiniak: Ja nie wiem jak to może Ty Janek spróbujesz wytłumaczyć. Między polami jest tam droga Oni chyba tą drogą tam, bo jeżdżą z tyłu za nami

Radny Jan Buganik: Tam jest taka sytuacja, że oni mają tam jak jest zakręt na Miodnicę ostatni mają tam składowisko i ze wszystkich oddziałów, jakie w ogóle mają przywożą tu.

Radna Genowefa Chabiniak: Teraz spod Karczówki wożą dzień i noc

Radny Jan Buganik: Takie dziury są, że kiedyś jeździłem samochodem sobie jak lord a teraz mało capka nie przewróciłem jak wpadłem to oni mnie ani capka nie było widać.
Dyskusja

Sołtys Brzeźnicy: Ja mam jeszcze taką krótką sprawę. Budują to Dino nie wiem, do kogo to czy coś, ale tam po skończeniu tej pracy na tym asfalcie jest takie błoto nie wiem czy ktoś zwróci im uwagę żeby, chociaż tam to błoto pozamiatali.  
Dyskusja

Radny Sylwester Jakubczyk: Panie Wójcie jest jeszcze jedna sprawa wrócę jeszcze na cmentarz. Chodzi o tą kaplicę czy dałoby radę tam ten daszek zrobić.

Wójt: W tym roku na pewno nie.

Radny Andrzej Budakowski: Ja mam taką jeszcze jedną sprawę teraz mi się przypomniało. Jak się wjeżdża do Brzeźnicy jest ograniczenie 40 na każdym znaku? Brzeźnica zaczyna się praktycznie przy Wrzesinach i tam jest taki pas drogi gdzie praktycznie jest niezabudowany teren a znak jest zabudowany.

Wójt: Znak jest na tablicy i obowiązuje na całej miejscowości.

Radny Andrzej Budakowski: Teraz jest pytanie czy nie można by było tych znaków pozmieniać.
Na tej zasadzie, że przez Brzeźnice powiedzmy ten typowo zabudowany jest 40 a tam przynajmniej 70 przecież od Wrzesin tam jest około 3 kilometrów, teren jest oznaczony, jako zabudowany a tam nikt nie mieszka.
Dyskusja

Radny Jan Buganik: Ja mam jeszcze taką sprawę właściwie prośbę i nic to nie będzie kosztowało, tylko może mały telefon. Chodzi o to żeby w tej Karczówce ustawić tam wszystko jest znaki są nic nie trzeba stawiać. Niech się ta policja ustawi czy przed fajrantem czy kiedy bo tam dojdzie do straszliwej tragedii. Tam jest 40 ja jestem kierowcą przeszło 30 lat.
Dyskusja

Radny Andrzej Budakowski: Zmieniają się taryfikatory mandatowe z tego, co słyszałem to powyżej 20 jak ktoś przekroczy to jest 600 zł a mandaty mają być do 3 tys.

Radny Jan Buganik: I wystarczy jakby się tak ustawili

Radny Andrzej Budakowski: I dlatego mówię o tych 40.
Dyskusja

9. Zakończenie obrad.
 
Przewodniczący Rady Gminy Brzeźnica Krzysztof Kosiński zakończył obrady XXII sesji Rady Gminy Brzeźnica.
 
 
Sporządziła: E. Kosińska

Załączniki